kontakt

gg: 2268846,2717189
mail: Pawel[dot]Szczesniak[at]gmail[dot]com
tel: 607464103
jid: my[at]suse[dot]homelinux[dot]org (to również dodatkowy adres mailowy)

Nigdy nie jestem widoczny, jestem albo mnie nie ma, ale nie muszę o tym informować pół świata :) Za to działa to sobie na ekg2 w screenie, więc na pewno wiadomości dochodzą o ile np. serwery padu-padu nie wykoleiły się (znowu).


kształt a kolor

Prosty, spartański... Czytelny. KISS - imo regułka którą powiniem kierować każdy admin/programista/człowiek.


historia

Czyli jak się zaczęło. Dawno. Było sobie łącze, kablówka, był sobie router d-link 604. Był i padł. Kolega właśnie kupił sobie nowy komputer, więc stare 266 z 32MB ramu oddał mi. Więc co? Różnie mówią. BSD? Linux? Linux, jaki? Slackware. Ok, niech będzie. Jest, działa, jak udostępnić łącze. Poznałem słowo: "maskarada". Zrobiłem dhcpd. Zrobiłem coś jeszcze, zaczęło działać, przeczytałem 'Postaw se eftepa' zadziałało. Więcej! Apache? Apache. Hmm poczta... Masakra. Pierwszą pocztę zrobił mi Murdoc, nawet podobny do tego z A-Team :). Postfix, działa. dalej już poszło samo... Mysql, oident, grsec, itp. itd... Dorzuciłem ramu do komputera. Ten sam Slack wciąż czeka na odpalenie na dzisiejszej carrambie. Wiem że w razie awarii podstawowego systemu wstanie jak zwykle niezawodnie, mimo, że to staruszek (slack 10.0).

Wynalazłem w jakimś piśmie suse, zainstalowałem na swoj desktop. Działa. 9.1 (przy okazji: ostatnie z xfree86). Potem zacząłem szukać czegoś innego (oczywiście). Nikt wtedy nie słyszał jeszcze o Ubuntu. Mandrake. Super. Aurox 9.3.1, RH 9, Auroksy nowsze, Fedory, Centos'y... RH-tów i pochodnych jakoś nie pokochałem, zwłaszcza gdy wysypywały się na ext3, serio. Reiser nigdy mnie tak nie załatwił. Debian [1] [2] [3]... Nawet pisałem jak kombinować, żeby wykombinować [1] [2]. Wciąż czegoś mi brakowało. Suse 9.2... Co więcej mówić, zostało. Wynik "ls -l /etc/*release* ; cat /etc/*release*" pokazuje:

-rw-r--r-- 1 root root 36 2004-10-14 17:48 /etc/SuSE-release
SuSE Linux 9.2 (i586)
VERSION = 9.2

To tak jakoś już ze x lat. W tym czasie wyszło koło milion wersji stabilnych kernela. KDE4 jest juz tak osiadłe, że niedługo pewnie będzie nowe. Nie mówiać o tym, że coldplug i hotplug siedzą sobie od dawna wchłonięte w trzewiach udeva. A tamten system przeżył ze 3 płyty główne i wciąż by działał... I to cholernie stabilnie :)

No cóź, ale gusta się zmieniają, dziś stawiałbym gentoo. Pracuje na nim od października 2006. Jest genialne.

Dnia pańskiego 26-go maja (dzień matki nota bene) stary system został położony ostatni raz. Na jego miejscu niestety nie stoi gentoo (ale to insza inszość), tylko susełek 11.1. Gentoo jako dystrybucja ciągła (jeśli ktos wykonuje regularnie emerge --sync && emerge -vuND world) nie podlega "wygrzaniu". Ten susek stał sobie w lanie juz od grudnia 2008.

Dnia pańskiego kolejnego... Ale ten czas leci:

# ls -l /etc/SuSE-release
-rw-r--r-- 1 root root 54 2012-08-29 17:11 /etc/SuSE-release
# cat /etc/SuSE-release
openSUSE 12.2 (i586)
VERSION = 12.2
CODENAME = Mantis

Co ciekawe jest to ostatnia wersja, która symuluje sysV, potem tylko gorzej. Jeszcze system można podnosić przez skrypty z /etc/init.d/, jak się zadeklaruje w opcjach jądra 'init=/sbin/sysvinit', kolejna wersja, 12.3... Nope, nowai. I chyba ostatnie wydanie 32bitowe, ktorego używam 'na wciąż'. Trzymam, bo z palca zrobione jest pół systemu, więc tak na dobrą sprawę to już od dłuższego czasu nie jest 12.2 tylko jakiś home-patchwork. Baza rpm się zgadza, wszystko ładnie popakowane w rpmy według specek z suse-factory.
Przy okazji, ponoć są zbierane bitcoiny na Lennarta za systemd.
Tak czy siak jako kolejny system do szeroko rozumienaego użytku pozostaje jakaś dystrybucja z openrc czy czymś co nie jest podobne do systemd. Kolejne podejście gentoo jako coś wiecej niż tylko zabawka na wirtualce? Arch? Redhato-pomiotne mnie nigdy jakoś nie zachwyciły poza ostatnim okresem RH-9.1/Auroksa-9.3.1 przed pierwszą fedorą. Debian niby ok, ale no ... Jakoś jednak nie. Powrót do slacka... Nie, na router może.


zainteresowania

"Ma Pan marzenia? Tak - zjeść raz dziennie coś na gorąco i żeby do pierwszego starczyło" (Dudek)
Oczywiście aż tak źle nie jest. Lubię chodzić im dalej tym lepiej. Fotografia. Bezapelacyjnie komputery oraz pewna drobna część elektroniki i akustyki.

4programmers.net moderator i rownież admin posiłkowy.
linuksowo.pl na starym forum też byłem moderatorem - w dziale suse, tu pilnuje serwerów


Strony

Lampy Elektronowe [link] [link-forum]
linuxsuse.homelinux.org [link]
flabra [link]
ftp [link]
fotki [link] [link-2] [udostepnione-1] [udostepnione-2]
gnopaste [link]

Nie cierpię stron rozbudowanych, rozdmuchanych, przeładowanych grafiką i efektami. Jestem prostym adminem, *niksowym. Czytuję tutoriale i inne howto. Lubię strony czyste, proste, na których aż kipi od treści, merytorycznej.


Lampy Elektronowe

Mój ojciec jest elektronikiem i mistrzem (tytularnym i doświadczonym, nie "nazywanym") audio od ponad pół wieku. Przepracował dziesiąt lat w technice impulsowej w ZURT, a na emeryturze powrócił do lamp i audio. Mnie tez to wciągnęło. Podwójnie. Raz, że zbudowałem wzmacniaczy sporo i jestem w stanie naprawić każdy lampowy wzmacniacz, dwa, zapewniłem obsługę informatyczną. Stronka stoi sobie na carramba.homelinux.org.
[link - strona] [link - forum]

Technicznie strona jest maksymalnie prosta, bo też i zmian na niej nie ma za dużo.
Silnikiem dla forum jest mysql, forum jest oparte na projekcie coyote (4programmers.net)


linuxsuse.homelinux.org

Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek uda mi się tą stronę skończyć... Jej idea kłóci się z moim podejściem do sprawy. Strona, żeby była atrakcyjna musi nie tylko przyciągać wzrok, ale również w przeciągu chwili zainteresować. Na to trzeba efektów, może troche animacji, mechnizmów div-ów itp. itd. ble :/ Lubie suse, lubie gentoo lubie slacka, pracowałem na reszcie, ale jakoś tak ... ehh :/
[link]


flabra

To nie strona domowa, to osobisty zbiór wyników różnych pomysłów i eksperymentów, polecam katalog fun :)
[link] [link - fun]


ftp

Trzymam tu wszelkie swoje udostępnione programy, skrypty, tutoriale, konfiguracje, mirrory repozytoriów (suski trzymam w lanie, raz sciagam, potem instaluje nkrotnie - zysk czasu i łącza: (n-1)-krotny), instalki, źródełka i inne dane które albo stworzyłem (gotowe pakiety dla suse ), albo sciągnąłem, które zazwyczaj są potrzebne w systemie, a o których nie pamięta się w nocy o północy przy czterdziestu stopniach gorączki. Dane które mogą się równiez przydać innym. Jest i normalny dostęp po protokole ftp, ale nie każdy ma mozliwość wjazdu w ten sposób.
[link] [programy] [skrypty] [tutoriale, konfiguracje]  pakiety dla suse: [9.2] [10.0] [10.1] [10.3] [11.1]


fotki

Nasze i znajomych fotki. 'Restricted access area' poza czescia udostepniona ogolowi :)
[link] [link-2] [udostepnione-1] [udostepnione-2]


gnopaste

Na wzrór serwisów no-paste/wklej/... na własny użytek.
[link]


Hosty

º flabra.mine.nu (up) SuSE 9.2/11.1/12.2 (*) - mój komputer prywatny i mój poligon doświadczalny.
+-- bat [2] (down) Fedora Core 5 (uml), host Apache ActiveMQ
|              wymagania współdzielonej pamięci wymagaja separacji od pozostałych procesów.
+-- rat [2] (down) Slackware 13.1 - wirtualna maszyna w przestrzeni użytkownika (User Mode Linux)

º carramba.mine.nu [stary] (up) SUSE 10.0 - komputer równie prywatny a mniej doświadczalny
|  +-- antvm.ath.cx (down) Gentoo (hardened) - wirtualna maszyna na carrambie
|  +-- hornet [2] (down) NetBSD 4.0 (4.0.0_PATCH) - co tu dużo mowic troche bardziej podoba mi się od OpenBSD
emu [2] (up) openSUSE 10.3 - backup stały carramby, a poza tym normalny domowy użytkowy komputer
   +-- turtle [2] (down) OpenBSD 4.3 stable
   +-- vulture [2] (down) FreeBSD 7.0-STABLE-200806 - fbsd stable wydawane jest osobno jako migawki (snapshoty).
   +-- lark [2] (down) FreeBSD 7.0-RELEASE do kompletu

º lynooks (unknown) SUSE 10.0 - kiedyś postawiłem linuksika pewnej pannie, obecnej żonie. Host działa mocno nieregularnie.


* Nazwy dystrybucji zgodne z oryginalnym ówczesnym nazewnictwem (z 'SuSE' Novell zrobił 'SUSE', potem 'openSUSE')
26.05.2010, po prawie 6 latach stareńki susełek 9.2, poszedł tam gdzie os-y zwykły odchodzić, na rzecz nie najnowszego już ale "wygrzanego" susła 11.1.
01.06.2013, po 3 latach 11.1 dorobił się kolejnego upgrade'u do openSUSE 12.2 (ostatni, który ma udeva jako takiego i sysvinit - co prawda z systemd, ale jednak). 12.2 nie jest najnowsze, najnowsze to 12.3 - ten to dopiero kit, zbyt dużo zmian, żeby był stabilny.
VETO! JA CHCE HOTPLUGA I COLDPLUGA OSOBNO!!!. shutdown z systemd wymapa shutdownd (to chyba do tej pory conajwyżej kernel wystarczał, nie?)
Widoczność (up/down) hostów w inetrnecie i stan vpn-ów (poniżej) jest odświeżany co 5 minut.


Schemat sieci:

Taką oto mam sieć prywatną, domowa specjalnie nie jest, bo porozrzucana po kilku lokacjach:


      bat,rat (UML)    (lan) 
                  \    /
                  flabra ===== (vpn for my notebook)
                 //   \\
                //     \\
     (unknown) //       \\ (up)     
              //         \\
             //           \\
        lynooks ========= carramba -- ant,hornet (vmware)
                 (down)     |
                       (lan)|
                            |
                             emu -- turtle,vulture,lark (vmware)



  = //  \\  ||       vpn
  - / \ |            lan
  (vmware)           hosty na wirtualnych maszynach 
  (UML)              parawirtualny system w przestrzeni użytkownika
  (up/down/unknown)  aktualny stan vpn-ów i hostów (odświeżane co 5 minut)
				

Linki

jak mądrze zadawać pytania  [EN]  [FR]  [DE]  [RU]  [ES]
netykieta

zen garden css w pełnej krasie


przyjaciele

[grindbsd.org
[satanbsd.org
[bumbsd.org
[lysy.zuo.li
[blubi.miziak.pl




brulion

To najzwyklejszy pod slońcem brulion, ostrzegalem...
(jeśli akurat tu nic nie ma, to pewnie wyczyscilem ten kawałek)


sendmail: domaintable jest przetwarzane przed mailertable.
lagi na dns-ach ... wpisac do /etc/hosts.
postfix: [ip.ip.ip.ip]:port zamiast ip.ip.ip.ip:port w transport
ktorej instancji pam uzywa postfix ?

łatwiej zlamać rękę niż szczękę
podbity fiolet i skrzepła czerwień - twarzowe kolory

[listing] co nie jest do obejrzenia to i tak jest poblokowane
[stara wersja strony] - css-owe wprawki
[jeszcze starsza wersja strony] - wersja pierwotna